Biblioteka Publiczna w Kaliszu

Czary Podlasia

W dn. 7. lipca 2020 r. odbyło się kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem omówiliśmy powieść  obyczajową Iwony Menzel pt. „Szeptucha”. Autorka na kartach powieści nakreśliła obraz malowniczego zakątka Polski – Podlasia, gdzie bocian kroczy z godnością do stawu, a na jego widok drą się oburzone żaby, gdzie pieją koguty, konie Wawrzyńca rżą na łące, kot leniwie wyleguje się na przypiecku, a pies kładzie mokrą mordę na kolanach. Menzel nakreśliła swój świat. Świat, który dobrze poznała i pokochała, pełen nadbiebrzańskich bagien spowitych mgłą magii i tajemnicy. W takiej scenerii umieściła swych bohaterów, i tych pozytywnych, i negatywnych. Było ich tak wielu, wszak bohater zbiorowy, których indywidualnie traktować było nie sposób. Musnęliśmy jednak kreacje Oleny i Wawrzyńca, gdy burzliwą dyskusję wzbudziło pytanie o jego propozycję (matrymonialną, czy biznesową?).

 

 

Autorka, co nadmienić należy, w sposób prześmiewczy ukazuje nam wieś za jaką tęsknimy, gdy pragniemy odpocząć od cywilizacyjnego zgiełku. Czy istnieje jeszcze prawdziwa wieś, skoro gospodarze pozbyli się już świń i krów, przerobili obórki na agroturystykę i w bluzkach z haftem, z chlebem i solą w ręku, czekali na gości. Co zatem mogli nam zaoferować? Menzel już parę wersów dalej podaje nam gotową odpowiedź – wieś malowniczą, bez gnoju, smrodu i much. A co najważniejsze (…) daje proste życie na łonie natury. Życie, o jakim wszyscy marzyli, gdzie w uroczej chałupie buzuje na kominku ogień, na kaflowym piecu wiszą sznury suszonych grzybów, podniebienie kuszą domowe naleweczki, kiszone ogórki, własnej roboty wędliny. Ciężką pracę pomija, wszak w całych Waniuszkach ostał się jeden rolnik. Jeden rolnik i jedna szeptunka.

 

Medycyna naturalna, leczenie za pomocą modlitwy i ziół ma w sobie coś wyjątkowego, magicznego. Może nawet trochę bawi nas okadzanie, palenie i zbieranie roślin. Ale czy jesteśmy w stanie tak bardzo zaufać znachorce, szeptunce, a nawet wiedźmie, by oddać się w jej ręce? W utworze Olena zostaje szeptunką pod wyraźną presją otoczenia! 

 

Wnioski po lekturze nasuwały się same. Świat się zmienia, a my poddajemy się jego biegowi. Czy jednak fałszywe kreacje uchronią wieś od zapomnienia?

 

Pragniemy wyrazić podziękowania klubowiczkom: pani Zofii Bąk i pani Wiesławie Minkiewicz za przepyszne soki z lipy, czarnego bzu, głogu, którymi raczyliśmy się podczas spotkania, i podzielenie się z nami wiedzą o ziołach.

 

Kolejne spotkanie już niebawem.

Pozostałe wydarzenia

W dn. 11 grudnia 2024 r. miało miejsce spotkanie uczestników dyskusyjnego klubu książki poświęcone powieści pt. „Rzeźbiarz łez” autorstwa Erin Doom.    To powieść o trudnym dzieciństwie, rodzącej się miłości pomiędzy dwiema skrzywdzonymi przez los osobami: Nici i Rigera.  Poznali się w sierocińcu, ona była uosobieniem delikatnego motyla, on reprezentował ciemną stronę osobowości. Zbliżenie tych dwojga bohaterów nastąpiło dopiero wtedy, gdy razem wyjechali do domu adopcyjnego, realia sierocińca skutecznie uniemożliwiały znalezienie przyjaznej duszy.

Dnia 4 grudnia odbyło się ostatnie spotkanie nawiązujące do formuły escape room pt. „Tajemniczy zamek”. Pierwsza zabawa była zorganizowana  w ramach Nocy Bibliotek w dn. 16 października 2024 r. Po bardzo pozytywnym odbiorze i zainteresowaniu wśród młodzieży, postanowiliśmy zorganizować cykl spotkań tego typu. Spotkania odbywały się regularnie,  zawsze w środowe wieczory. Łącznie w pałacowym escape roomie wzięło udział 56 osób, w tym młodzież z kaliskiego liceum, młodzież z kaliskiej podstawówki oraz kadra nauczycielska z ZSP w Kaliszu Pomorskim. Bardzo pomocny  w zorganizowaniu tak licznej grupy osób do naszej zabawy, za co ogromnie dziękujemy, był Pan Maciej Gryczewski, wychowawca młodzieży z internatu naszego liceum.

Zachodniopomorskie Forum Kultury Kalisz
Pomorski
Ośrodek
Kultury


Biblioteka bierze udział w programie Orange dla bibliotek